Zwolniony w październiku po nieudanych mistrzostwach świata Argentyńczyk, który jeszcze w 2009 roku był bohaterem całej Polski po doprowadzeniu biało-czerwonych do mistrzostwa Europy, nie musiał długo szukać nowej pracy. Dostał wiele interesujących ofert, teraz w końcu zdecydował się wybrać jedną z nich. Zdecydował się na tak szczęśliwą dla siebie Turcję, gdzie zdobył z Polakami złoto ME.
W Fenerbahce Castellani zastąpił Gyorgy'ego Demetera, którego zwolniono z powodu braku satysakcjonujących kierownictwo klubu wyników. Mając w składzie takie gwiazdy, jak Ivan Miljković, Andrija Gerić i Leonell Marshall Demeter przegrywał nie tylko w Lidze Mistrzów (1 zwycięstwo w sześciu spotkaniach), ale też w lidze tureckiej (aktualnie dopiero 5. miejsce).
Nie wiadomo, jakie warunki kontraktu Argentyńczyk dostał w Turcji, jednak można się spodziewać, że płacący swoim gwiazdom znakomicie klub nie oszczędzał także na nowym trenerze.
To nie jedyna praca, jakiej może podjąć się Daniel Castellani. Menedżer Argentyńczyka Jakub Malke zdradza, że w ciągu dwóch dni ma się wyjaśnić, czy Castellani zostanie selekcjonerem reprezentacji Finlandii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz